środa, 22 maja 2013

ELEKTRYCZNY PRYSZNIC

MAANAM
W sobotę w radio usłyszałem smutną wiadomość o śmierci Marka Jackowskiego, wpierw myślałem że mi się zdawało gdyż akurat byłem w trakcie domowych porządków, ba w następnym serwisie informacyjnym nie było już o tym mowy, ale w kolejnym znów wspomniano. Pamiętam jakim dla mnie wydarzeniem był utwór "Boskie Buenos", który usłyszałem u kolegi z piętra poniżej, później czuwanie z palcem na klawiszu ZAPIS magnetofonu podczas słuchania radia by nagrać utwory radiowe i płytowe, słuchanie pierwszej płyty w podstawówce na zapleczu sali muzycznej, polowanie na czarne płyty Maanamu w sklepach. Ech, wiele radości się z tym wiązało. Szkoda, że media o Marku nie pamiętają.

Ricardo de Barcelona
(wszak pochodzi
z zapowiedzi MJ)

9 komentarzy:

  1. Tak, tak, pierwsza duża płyta Maanamu to był wtedy szok. Słuchałem na okrągło a i wracam czasem i dziś, nadal cieszy ucho i serce.
    Wydanie na kasecie audio kupiłem sobie, ze dwa lata temu, bo ich lubię, jak mało którą polską kapelę.
    Istnieje inny miks tej płyty, zrobiony przez realizatora tych nagrań, może kiedyś wydadzą, a może nie.
    Szkoda, że odszedł, cóż począć :-(

    ps: Ricardo de Barcelona to oczywiście określenie drugiego wioślarza, tego od solówek.


    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten miks jest współczesny?
      Zgadza się to ten wioślarz :-)

      Usuń
  2. Pamiętają, pamiętają, Trójka pamięta, tydzień temu była audycja o powstaniu tej grupy, za tydzień, było to zaplanowane wcześniej, będzie część druga, o powstaniu pierwszej płyty.
    Cykl nazywa się "Historia pewnej płyty" Jest do posłuchania na stronach radiowej Trójki, ale niestety, nagrania użyte w tej audycji są tylko we fragmentach.
    Aby posłuchać w całość trzeba słuchać audycji jak jest emitowana w radio. Warto, bo często nadają albo inne wersje, albo niewydane nagrania. Zobacz, czasy się zmieniły, a czuwanie nad przyciskiem zapis nadal aktualne.
    Niestety nie mam jak nagrać, a szkoda.

    OdpowiedzUsuń
  3. W sobotę też puścili część I ale chyba wszystkie wersje wykorzystane w audycji już znałem. Na nagrywanie niestety nie byłem przygotowany.

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak, tak, tam były chyba 4 nagrania z pierwszej sesji, z muzykami z grupy Dżamble, z tego co pamiętam
    Blues Kory, Hamlet, Oprócz i Parada nadzwyczaj wielkich słoni. Wszystkie powychodziły na CD.
    Nagranie Karuzela Marzeń było wyemitowane w jakieś koncertowej wersji.
    W zasadzie to nie ma dobrej płyty live z nagraniami Maanamu z lat 80. Kimnek dla dziewczynek jest bardzo mocno średni, Live wydane na winylu - od tego zespół się odżegnuje i słusznie bo to marność,
    Live wydane jako jak CD2 z zestawu dwóch płyt, to kapusta z grochem, a i jakość taka sobie.

    Dziwne bo grali wtedy mnóstwo koncertu - byłem wtedy na jednym - na wszelkich możliwych spędach rockowych. Chyba nikomu nie chciało się pogrzebać w archiwach radiowych i wydać.


    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja lubię "Kminek" nawet w takiej wersji. A pełną wersję ma Piotr Kaczkowski bo osobiście nagrywał ten koncert na osobisty magnetofon Koncert.
      Myślę, że nikt nie będzie wydawał tych koncertów, bo prawa autorskie już tak daleko zaszły, że wszyscy co mieli udział w tych nagraniach na pewno się nie dogadają.

      Usuń
  5. warto w piątek od 9 do 12 i w sobotę od 9 do 12 słuchać Trójki, wtedy gdy audycję prowadzi Pan Marek, w cyklu taśmociąg emituje nagrania, których nigdzie nie wydano, istnieją tylko na taśmach radiowej trójki. Czasem jedno, czasem trzy, różnie.Podsyłałem kiedyś.
    Niestety obecnie nie mam możliwości nagrania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taśmociąg dobra sprawa, ale dlaczego o takiej godzinie?

      Usuń