sobota, 5 stycznia 2013

SANDOKAN

W połowie lat osiemdziesiątych Telewizja Polska (wtedy jeszcze jako TP) nadawała włoski bodajże serial "Sandokan" choć coś mi się zdaje, że funkcjonował tytuł "Tygrys Malezji" ale może mi się tylko wydaje. W każdym razie tytułowa piosenka chodzi mi po głowie do dzisiaj. Z samego serialu niewiele pamiętam, tylko parę egzotycznych widoków.
Tytułową piosenkę pozwoliła mi oczywiście utrwalić pocztówka dźwiękowa:

Oliver Onions "Sandokan" Tonpress R-1152
jak widać powyżej nakład wyniósł 20.000 egzemplarzy, dziś mało dla kogo osiągalny

Obrazek pocztówki dźwiękowej przedstawia alternatywną postać Sandokana
Z pół roku temu na aukcji wypatrzyłem francuski singiel z tą piosenką i kupiłem oczywiście, niestety dość mocno trzeszczący:
Oliver Onions "Sandokan" RCA 42566
prawda, że pocztówka tonpressu ładniejsza?
Dziś poszedłem na rynek po jabłka i tam przeglądając płyty winylowe "Wszystkie po 10zł" znalazłem ze zdziwienia ścieżkę dźwiękową do tego serialu w postaci niemieckiej płyty długogrającej z 1976 roku a do tego w doskonałym stanie. Miałem obawy, że tego się nie da słuchać ale o dziwo przesłuchałem z ogromną przyjemnością, zwłaszcza temat przewodni wykonany na sitarze (nie wiem czy dobrze odmieniam ten instrument) na stronie 2 utwór 2 pt. "Boarding" i zaraz po nim "Arrival of Sandokan"
Original TV-Soundtrack SANDOKAN RCA BL 31191


Muzykę do serialu skomponowali: bracia Guido i Maurizio De Angelis

Producentem i inżynierem dźwięku był: Giuseppe Mastroianni
Perkusja - Mandrake & Adriano
Orkiestra M. & G.
Tył okładki


Dla zainteresowanych parę danych serialowych:
Sam film wyprodukowała kooperacja telewizji RAI, ORTF, Bavaria
Reżyseria - Sergio Sollima
Obsada:
Katir Bedi - Sandokan
Philippe Leroy - Yanez
Carole Andre - Marianna
Andrea Giordana - Fitzgerald
Hans Caninenberg - Lord Guillonk
Milla Sannoner - Lucy
Renzo Giovampietro - dr Kirby
Adolfo Celi - Brooke

5 komentarzy:

  1. Kapitalny wpis.
    Słabo pamiętam ten serial, a po prawdzie, to w ogóle nie pamiętam, ledwie kojarzę, że to było coś o piratach.
    Piosenka byłą dość popularna, inaczej bym nie zapamiętał. Super, że przypomniałeś, chętnie sobie przypomnę.
    Pytanie, gdzie kolega chodzi po jabłka - zacny owoc - chętnie zaglądnę na ów rynek.

    Zdecydowanie pocztówka ładniejsza niż singiel, a że gra jak gra, to mało ważne.

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak pocztówki nie grają za dobrze a wręcz kiepsko ale od czegoś trzeba było kiedyś zacząć kolekcję płyt która wciąż powoli rośnie. Pocztówek oczywiście już nie kupuję ale winyle i owszem zdarza się jak widać.
      Jeżeli po jabłka to polecam Manhattan, niestety dość rzadko widzę rozłożone te stoisko z płytami ale pewnie jest to związane z pogodą.
      Dzięki za uznanie, rozumiem że to zachęta do dalszej pracy, bo kolegi wpisy zdecydowanie są bardziej profesjonalne.

      Usuń
  2. Pocztówki dźwiękowe z zasady grają bardzo źle. Na to się nic nie poradzi. Ale czasem są na nich nagrania niedostępne nigdzie indziej, lub jest ciekawa fotka, artysty, lub jakiś widoczek. Ja czasem pocztówki kupuję, jak trafi się jakaś ofertą na bazarze, powiedzmy zestaw polskich pocztówek za 5 złotych. Zawsze coś ciekawe na nic znajdzie się.
    Na ten przykład taki zestaw, ostatnio trafił się, w sumie za około 25-30 złotych. Kwota niewielka a radochy po pachy.

    http://andrzejkowalik.blogspot.com/2013/01/sobotni-przedpoudniowy-spacer.html


    ps: Widok z okien pokoju mam na Manhattan ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Serial w Polsce był wyświetlany pod nazwą Sandokan, natomiast w Niemczach jako Tygrys z Malezji (Der Tiger von Malaysia). W latach siedemdziesiątych, jak dla mnie, jeden z lepszych seriali.
    Pozdrawiam
    http://olawski.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serial oglądałem w telewizji polskiej. Stwierdzenie "tygrys Malezji" widocznie padało w samym serialu często skoro to mi gdzieś utkwiło w szarych komórkach.

      Usuń