Dlaczego pocztówka dźwiękowa?
Pocztówka dźwiękowa towarzyszyła mi od dzieciństwa, kolorowa okładka, kolorowa płyta i do tego elastyczna. Odpalałem więc swojego Mister-Hita (a raczej rodziców) wrzucałem na talerz ulubioną pocztówkę Andrzeja Rosiewicza "nie kupię dzieciom saneczek" i od razu humor mi się poprawiał.
Andrzej Rosiewicz "Nie kupię dzieciom saneczek" (Zenek blues) | Tonpress R-0717 |
W pobliskim kiosku Ruchu były już wtedy wyprzedaże więc mogłem za tanie pieniądze wzbogacać domową kolekcję
Krzysztof Krawczyk "Gra w niebo-piekło" i Katarzyna Sobczyk "Poszedł Marek na jarmarek" Tonpress R-0593-II |
Ale za bestsellery trzeba było już płacić pełną cenę a i czasami postać w kolejce pełnej "audiofili"
Goombay Dance Band "Sun of Jamaica" Tonpress R-1066 |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz